The Sims - Simsomaniaki

Piszemy wszyscy w tym temacie krótkie opowiadania o SIMSCH.


TA HISTORIA ZDAŻYŁA SIĘ W MOICH SIMSACH NAPRAWDĘ!

Simka Ania i przedmieście.
   Dawno temu w mieście zwanym,,Dididowo” (naprawdę mam takie miasto), żyła bogata Simka Ania. Mówili do niej,,Wojowniczka”. Mieszkała ona w willi. Nigdy nie była na przedmieściu, bo mówiła, że chodzą tam sami głupcy.
   Pewnego dnia do Ani zadzwonił telefon:
- Halo
- Przepraszam, że dzwonię tak późno, ale czy nie chciałaby pani pojechać na przedmieście? Jest tam wspaniała impreza dla VIP’ów.
- Z chęcią pojadę.
- To wspaniale! Spotykamy się w barze,,Lemoniada” o godzinie 23:30
- Dobrze. Do widzenia!
-Pa
Simka Ania jedzie na przedmieście!
  Na imprezie poznała kilka chłopaków, ale żaden się z nią nie dogadywał. Nawet ten chłopak, który do niej dzwonił nie przypadł jej do gustu. Lecz za chwilę podszedł do niej jakiś chłopak i tak zaczęli rozmawiać. Zakochała się w nim! W nocy mieli randkę marzeń. Gdy nastał ranek Ania pojechała z nim do swojego domu. Wtedy poprosiła go o wprowadzenie się. On się zgodził. Po kilku dniach jej się oświadczył, a po kilku miesiącach wzięli ślub.
KONIEC